O kosmetykach marki Christian Laurent pisałam w ubiegłym roku o tutaj --> klik. teraz marka postanowiła mi znów zaufać i jakiś czas temu trafiła do mnie całkiem fajna paczka z nowościami. Dziś kilka ciepłych słów na temat płynu micelarnego z aktywnym tlenem oraz kremik nawilżający;)
1. Płyn micelarny z Aktywnym tlenem- zacznę od tego , że bosko pachnie! i jest mega duży także wystarczy mi chyba na rok;) świetnie oczyszcza skórę a wspomniany zapach czuje się bardzo długo co daje dodatkowy komfort (przynajmniej mi). Jest mega wydajny i dodatkowo fajnie nawilża;)
co producent o tym?
Profesjonalny produkt z dodatkiem wody termalnej Hot Spring Water i aktywnym tlenem usuwa nawet wodoodporny makijaż twarzy i oczu oraz dokładnie oczyszcza każdy rodzaj skóry. Z niezwykłą delikatnością i skutecznością drogocennych składników pozwala usunąć wszelkie zanieczyszczenia i ślady makijażu jednym gestem, bez konieczności pocierania skóry.
Unikalna formuła płynu wzbogacona o kompleks HYALURON ACTIVE™ działa nawilżająco i wygładzająco, a EKSTRAKT Z KWIATU LOTOSU odświeża, łagodzi i regeneruje. Po zastosowaniu płynu skóra jest dogłębnie oczyszczona, miękka oraz doskonale przygotowana do kolejnych zabiegów pielęgnacyjnych.
Ja polubiłam;) fajny jest;)
2. Infuzyjny krem silnie nawilżający
Kiedy słyszę stwierdzenie "silnie nawilżający" biorę od razu ze względu na to, że moja skóra lubi się przesuczyć. Fajnie pachnie i ma bardzo delikatną konsystencję, nie zostawia dodatkowego filmu i da się zauważyć lekką poprawę sprężystości cery. Co prawda przeznaczony jest na pierwsze zmarszczki a ja na szczęście nie mam takich problemów bom młoda 30 letnia koza;p Krem można stosować zarówno na noc i na dzień co raczej mi odpowiada bo ja lubię kremik nałożyć zarówno na noc jak i na dzień;)
Co producent o nim?
KORNEO-FUZJA – dzięki biomimetycznej formule składniki kremu z łatwością pokonują zewnętrzną barierę naskórka, jednocześnie działając silnie naprawczo na jego powierzchni.
IN-FUZJA – substancje aktywne synchronicznie przenikają przez kolejne poziomy naskórka.
DYFUZJA – poprzez równomierne rozprzestrzenianie składników w docelowych strukturach skóry aktywowany zostaje proces intensywnej regeneracji oraz precyzyjnego wypełniania zmarszczek.
ENDOFUZJA – etap radykalnej poprawy jędrności i napięcia skóry od wewnątrz.
IN-FUZJA – substancje aktywne synchronicznie przenikają przez kolejne poziomy naskórka.
DYFUZJA – poprzez równomierne rozprzestrzenianie składników w docelowych strukturach skóry aktywowany zostaje proces intensywnej regeneracji oraz precyzyjnego wypełniania zmarszczek.
ENDOFUZJA – etap radykalnej poprawy jędrności i napięcia skóry od wewnątrz.
podsumowując:
Miałam już kiedyś kremy CL więc mam małe porównanie jeśli chodzi o jakość. Z tamtej serii byłam bardzo zadowolona i tu też póki co nic złego sie nie dzieje. Oba produkty nie powodują podrażnień ani nie zapychając. Cera jest świeża, promienna i elastyczna.
Produkty są dostępne stacjonarnie w sklepach Rossmann.
FAJNE ZDJĘCIA;) TEZ LUBIE WYDAJNE PŁYNY MICELARNE;)
OdpowiedzUsuńDziekuję;)
UsuńSame plusy. Jestem ogólnie na tak, może się skuszę.
OdpowiedzUsuńDobra jakość;)nie będziesz załowała;)
UsuńOoo, brzmi ciekawie! Nigdy nie słyszałam o tej marce, podoba mi się słoiczek - luksusowo się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie cała marka jest luksusowa
UsuńJeszcze nic nie mialam z tej marki :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie coś przetestuj;)
Usuń