Do tego wpisu zabierałam się dosyć długo aż do teraz kiedy postanowiłam pokazać Wam moje odczucia co do kremów pod oczy oraz ich jakości. Oba produkty trafiły do mnie w tym samym czasie bo przywiozłam je z Mikołajkowego spotkania blogerek w Chełmie, które świetnie zorganizowały Karolinka, Klaudia oraz Marta. ( Dziewczyny jeszcze raz dziękuję za zaproszenie i świetną zabawę)
Przechodząc do sedna poniżej kilka słów:
1. o2skin- na temat tej marki słyszałam mnóstwo pozytywnych jak i negatywnych komentarzy o skuteczności ich produktów.
Szczerze powiedziawszy wiązałam z tym kremem spore nadzieje. Zacznę o opakowania , jest poręczne, nawet ładnie się prezentuje. Jak dla mnie nie ma zapachu (ale komuś może i pachnie;p)
Zalety:
1. Poręczne opakowanie,
2. Fajna delikatna kremowo-żelowa konsystencja
3. Dobre dozowanie
Wady:
1. Rozbawił mnie fakt , że na stronie producenta napisane jest, że wyciąg z ziaren owsa łagodzi i uspokaja skórę - ja nakładając bardzo małą warstwę kremu pod oczy miałam wrażenie , że mi ją wypali!! tak cholernie mnie piekło, że od razu zmyłam ten krem a skóra w tym miejscu była czerwona i podrażniona.
2. Cena- uważam, że zbyt wygórowana.
Nie ukrywam ,że bardzo się zawiodłam na tym produkcie chociaż wiązałam z nim naprawdę spore nadzieję. Wydawało by się , że firma w miarę spoko bo miałam kremy od nich i wszystko było ok , po mimo niewielkich uchybień - to i ten maluch będzie ok. Być może moja cera pozostawia wiele do życzenia i produkt się najzwyczajniej w świecie nie sprawdził.
2. Biolonica z komórkami macierzystymi jabłoni: tej marki przyznaję bez bicia nie znałam (także dziękuję dziewczyny, że ją ogarnęłyście).
Tego produktu byłam bardzo ciekawa 30+ to akurat jak znalazł dla mnie ale najbardziej zaciekawiły mnie te komórki macierzyste jabłoni ;-) zacznę jak poprzednio od pakowania. ładne , poręczne, kolorowe, dobry dozownik i dobra pojemność. Jak na krem pod oczy 30ml to bardzo dużo.krem jest bezzapachowy.
Zalety:
1. Fajna gęsta konsystencja
2. Dobra wchłanialność
3. Nie podrażnia (krem jest hipoalergiczny)
4. Dobrze nawilża
5. Rozjaśnia skórę pod okiem i wokoło niego
6. Pojemność
7. Wydajność
Wady:
1. Oprócz ceny 64 zł nie znalazłam innej;)
"Roślinne komórki macierzyste z jabłoni zawierają metabolity zapewniające długowieczność komórek skóry. Stanowią ochronę DNA przed starzeniem spowodowanym stresem oksydacyjnym, a zawartość epigenetycznych substancji ma bezpośredni wpływ na „młodość” naszej skóry."
Jestem mega zadowolona z tego kremu i szczerze powiedziawszy i pomijając róże testy po drodze chyba akurat po ten produkt sięgam najczęściej. Jestem ciekawa innych produktów tej marki a zwłaszcza, że firma posiada bogatą ofertę pielęgnacyjną dla mężczyzn;) więc plus kolejny.
Podsumowując: moim numerem jeden i niepodważalnym zwycięzcą jest Biolonica. Może gdyby nie mała potyczka z o2skin wynik mógłby być porównywalny. Polecam serdecznie Biolonicę osobą z wrażliwą cerą jak moja. Przyznaję ze za jakiś czas do niego wrócę
Dodam, że aktualnie Biolonica na stronie producenta jest w promocji -50% czyli 32 zł. Brawo Wy;)
Do usłyszenia. Jeśli spodobają Wam się tego typu posty będę pisac ich więcej;)
Ja też mam wrażliwą cerę więc chętnie wypróbuję Biolonicę.
OdpowiedzUsuńKoniecznie jest hipoalergiczna więc nie powinnaś mieć niemiłych niespodzianek.
UsuńSporo czytam, że ta pielęgnacja o1skin mocno alergizuje
OdpowiedzUsuńNo z kremem nie miałam takich oczdczuc ale pod oczy masakra
UsuńKrem pod oczy z O2skin strasznie mnie uczulił i podobne odczucia co do niego ma moja teściowa! Z Biolinica nie miałam kremu pod oczu, więc się nie wypowiem!
OdpowiedzUsuńNo to jest nas już 3 😉
Usuń