Nazywam się Freedom i kocham wszystkie kobiety....(moje nowe kosmetyczne odkrycie) - paletka do konturowania twarzy

listopada 23, 2016

Nazywam się Freedom i kocham wszystkie kobiety....(moje nowe kosmetyczne odkrycie) - paletka do konturowania twarzy

(źródło zdęcia Cocolita.pl)

Cześć dziewczyny, 


ostatnimi czasy konturowanie twarzy szturmem zdobyło serca kobiet ( nie ukrywam , że tez jestem nim zachwycona) a firmy kosmetyczne zaczęły wypuszczać produkty do konturowania twarzy na szeroką skalę. Przyznam się, że sama bardzo długo szukałam kosmetyku, który spełniłby moje dość spore wymagania (nie za ciemny, nie za jasny i najlepiej jakby miał w zestawie rozświetlacz). 
Na markę Freedom trafiłam zupełnie przypadkiem w Pepco ;) i to kupiłam kilka szminek po 4.99 zł ( aż żal nie przetestować). Produkt okazał się całkiem przyzwoity także postanowiłam szukać dalej co to za firma i skąd przybyła.  

(zdj.eterycznyswiat)

Freedom to ośmielę się użyć określenia córka MUR (Makeup Revolution). Ma bardzo podobną stylistykę opakowań, wykonana z lekkiego plastiku. Postawiłam na ryzyko i zdecydowałam się na paletkę do konturowania z Freedom, ponieważ spełniała moje powyższe wymagania. Taką paletkę znajdziecie tutaj - klik 
Cena około 50 zł ale już tłumaczę, że warto. Dlaczego? Ja znalazłam sporo atutów tej paletki.

1. OPAKOWANIE

Bardzo mi się spodobało dlatego , że jest starannie wykonane a dodatkowo na opakowaniu znajdziemy dokładnie zobrazowane informacje jak powinniśmy prawidłowo konturować twarz. To dla mnie mega na plus.Paleta zamknięta w eleganckiej kasetce z wbudowanym dużym lusterkiem.

 

2. PĘDZEL/APLIKATOR

Ku mojej uciesze w pudełku dodatkowo znajduje się pędzel , który w dużej mierze ułatwi nam aplikacje produktu.

3. ZAWARTOŚĆ

 Zawiera 6 mocno napigmentowanych produktów,
- 3 matowe kremowe pudry konturujące (bronzery),
- 3 matowe pudry rozświetlające. 

(zdj.eterycznyswiat)

 

(żródło zdjęć Cocolita.pl)

Osobiście jestem na dzień dzisiejszy bardzo zadowolona z tej paletki.Cena jak najbardziej adekwatna do efektów. Sam produkt ma dosyć twardą konsystencję dzięki temu nie ulega drobnym zniszczeniom. Nie pyli a co najważniejsze super się rozprowadza, wystarcza już niewielka ilość by osiągnąć zamierzony efekt. Dodatkowym plusem dla mnie jest szeroka gama kolorystyczna zatem bedę ją wykorzystywała w sezonie letni jak i zimowym w zależności od koloru mojej cery;)Jeszcze słówko na temat roźswietlacza, ponieważ jest on nieco bardziej miękki niż bronzery i naprawdę nie trzeba go dużo nakładać by nie przesadzadzić ponieważ jest bardzo dobrze napigmentowany.  Jednym słowem mam wszystko pod ręką. Nie muszę szukać gdzie położyłam rozświetlacz. (tak wiem powinnam mieć wszystko pięknie poukładane ale jak maluję się rano zazwyczaj robię to bardzo szybko bo się spieszę;D)

A Wy macie jakieś ulubione produkty do konturowania? Może polecicie mi swoich faworytów. Jestem otwarta na nowości;)

Tymczasem trzymajcie się ciepło i zostańcie ze mną na dłużej;)

 do zo!