Witajcie w dosyć chłodny i deszczowy poniedziałek,
jak Wam minął weekend? w Lublinie niestety było deszczowo także my z narzeczonym wybraliśmy się na "szoping" jako, że zostało nam już mało czasu przed ślubem nasze weekendy są intensywne.
Po sobotnich zakupach i dość stresującym dniu postanowiliśmy oboje zafundować sobie chwilę relaksu. Na co dzień jesteśmy fanami pilingu cukrowego ale żeby cały czas słodko nie było wybraliśmy piling solny z KORANY
Słów kilka o firmie.
Korana jest producentem kosmetyków naturalnych ( dodam, że coraz częściej goszczą one w moim domu ).
Korana to marka kosmetyków naturalnych stworzona z pasji oraz wiary, że największą sojuszniczką piękna
i urody jest otaczająca nas natura. Nieustannie od 1993 roku, gdy
małżeństwo Nadia i Henryk Nicpoń założyli firmę, głównym jej celem jest
produkcja kosmetyków, których receptury opierają się na bogactwie i sile
pielęgnacji dostarczanych przez przyrodę.
Pszczelarskie tradycje rodzinne założycieli przyczyniły się do
szczególnego upodobania dobroczynnych produktów pszczelich takich jak
miodu, wosku oraz propolisu, które stanowią bazę wielu kosmetyków tej
marki. Odzwierciedleniem zamiłowań oraz misji firmy jest jej logo.
Przedstawia ono kielich Higiei, będący symbolem odradzającego się
zdrowia, którego konstrukcję stanowią woskowe filary. Obrazują one
fundamenty idei firmy Korana, która łączy współczesną wiedzę
kosmetologii z tradycją i bogactwem naturalnych składników ze
szczególnym wyróżnieniem tych pochodzących z polskich pasiek.Jako firma rodzinna za najważniejsze uznajemy zaufanie, bezpieczeństwo, partnerstwo i uczciwość zarówno
względem członków rodziny, pracowników ale przede wszystkim wobec Klientów.
Dokładamy wszelkich starań by nasze produkty były najwyższej jakości i skuteczności. By otoczyły skórę bezpieczną pielęgnacją nadając jej zdrowy i piękny wygląd.
Moje wrażenia:
Powiem szczerze , że nigdy nie używałam pilingów solnych - to moja pierwsza przygoda.
Po pierwszym użyciu zauważyłam, że jest tak fajnym produktem ponieważ po pierwsze świetnie spełnia swoją rolę "ścierającą" a po drugie nie używam już po nie balsamu bo piling jest wzbogacony o olejek z avokado ;)
Ja produkt nakładam na suchą skórę i okrężnymi ruchami wcieram. Inni stosują na lekko zwilżoną.
Więcej powiem po dokładnym przetestowaniu produktu.
Produkt jest pełnowymiarowy, estetycznie opakowany i pięknie pachnie.
Cena 28 zł.
Serdecznie zachęcam do odwiedzenia sklepu Korany - e-sklep
A tu Fanpage - zachęcam do polubienia -facebook
Jeśli Ci się tu podoba - zaobserwuj;)
Ja lubię peelingi solne, mój ulubiony to sól z aloesem z organic shop :)
OdpowiedzUsuńja sie do nich przyzywczajam;)
UsuńWygląda bardzo ciekawie, po peelingi solne sięgam dosyć rzadko, ale ten z przyjemnością bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, ja byłam delikatnie nastawiona ale sie pozytywnie zaskoczyłam;) i to najwazniejsze:)
UsuńPierwszy raz o nim słyszę, fajnie się prezentuje, w peelingach solnych nie lubię tylko efektu szczypania po depilacji;p
OdpowiedzUsuńA to do tego jeszcze nie doszłam:)
UsuńChyba wszędzie pogoda ostatnio wariuje...
OdpowiedzUsuńOd jutra ma byc poprawa
Usuń