Katowania zapachami ciąg dalszy. Buteleczka już dawno wydenkowana i dopiero teraz przyszedł czas na kilka słów. Dla mnie ta "woda toaletowa" okazała się bardzo przyjemną mgiełką. Lekka, niezbyt trwała ale o moim ulubionym zapachu "zielonej herbaty" . Ten zapach kocham i kochać nie przestanę.
Nie ukrywam, że zapachów trochę posiadam w swoich zasobach i SoChic!długo czekała na swoją kolej. Ale jak już jej użyłam przepadłam. Wydajna bo 100 ml to dla mnie dużo, zazwyczaj stawiam na mniejsze pojemności bo najzwyczajniej w świecie zapachy mi się nudzą i często je zmieniam. Zapach mocnej zielonej herbaty jest dla mnie bardzo dominujący i intensywny mimo innych też dosyć intensywnych nut jak bursztyn czy piżmo.
Jeśli chodzi o trwałość to pozostawia wiele do życzenia jako woda toaletowa. Jak dla mnie jak wspomniałam bardziej mi to pasuje na mgiełkę i tak też ją używałam i nie ukrywam bardzo sobie chwalę.
Kilka słów od producenta:
Podsumowując : woda całkiem przyjemna, bardzo odświeżająca, wydajna. Jeśli ktoś bardzo lubi zieloną herbatę tak jak ja ta woda będzie idealna. Lato zbliża się wielkimi krokami więc ta pozycja znajdzie się na milion procent w mojej torebce.
Znacie?
Musi byc fajna. Nutki zapachowe bardzo w moim guscie
OdpowiedzUsuńFajna delikatna akurat na lato
UsuńNie znam, ale opis brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńFajne są
UsuńOdświeżające zapachy są idealne na wiosnę!
OdpowiedzUsuńJa ogólnie w ciepłe dni je lubię wiosna tez
UsuńBardzo lubię zapach zielonej herbaty ;( Mam jeden zapach So chić - bonjour madam i zapach jest śliczny ale nietrwały ; /
OdpowiedzUsuńCzyli bardziej mgiełka niż woda
Usuńdokładnie tak ;( trochę szkoda, bo zapach jest bardzo ciekawy ;(
Usuńteż lubię zapachy z nutą zielonej herbaty, aczkolwiek w perfumach zdecydowanie bardziej wolę mocniejsze nuty. jako mgiełka - jestem na tak. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
Właśnie dobrze sprawdza się jako mgielka
Usuń