Czy są tu blondynki? Mam nadzieję kochane , że tak. Mam coś dla Was, oczywiście obracamy się w kręgu olejowania włosów. Przedstawiam mojego dzisiejszego gościa a jest nim olej jaśminowy z KTC.
Olej jaśminowy przyszedł do mnie w paczuszce ze sklepu Magiczne Indie. Dzięki ich uprzejmości mogłam go przetestować i wyciągnąć odpowiednie wnioski.
Zacznę tradycyjnie od estetyki. Buteleczka szklana z dobrze widocznym płynem, skromna ale ładnie opisana etykieta z metalową nakrętką. Pojemność standardowa 250 ml. Także dużo i na długo;)
Oczywiście jak wiadomo kocham oleje do włosów więc zabrałam się za testowanie tegoż specyfiku. Wmasowałam produkt w skórę głowy, przeciągnęłam na całość i pozostawiłam na około dwie godziny. Muszę przyznać, że olej zmywał się dosyć opornie i niestety na drugi dzień musiałam znów myć włosy ponieważ bardzo szybko się otłuściły.
Ale ale nie ma tego złego;) Doczytałam potem , że owy olej jest w głównej mierze przeznaczony dla blondynek i bardzo dobrze się u nich sprawdzi;) a ja wepchałam swój czarny łeb i wyszło jak wyszło;)
Jak zapewnia nas producent?
Regularne stosowanie olejku nadaje włosom zdrowy wygląd, odżywia,
sprawia, że są naturalnie miękkie, jedwabiście gładkie i mają cudowny
zapach jaśminowych kwiatów.
Olej Jaśminowy stosuje się w celu wzmocnienia włosów i w
tradycyjnych kuracjach na porost i wzmocnienie koloru. Najlepiej
sprawdzi się na włosach od jasnego blondu po ciemny blond.
Właściwości:
- nadaje on włosom blask, wzmacnia i przyśpiesza ich wzrost,
- łagodzi wysuszenie skóry głowy
- zmiękcza i wygładza włosy
- zapobiega siwieniu i wypadaniu włosów
Dziewczyny bardzo bym chciała by jakaś złotowłosa niewiasta przetestowała ten olej i wypowiedziała się jak sprawdziłby się na jej włosach, jestem bardzo ciekawa. Olej jest niedrogi bo kosztuje 9,90 zł i myślę , że wystarczy na długo.
Także szczerze polecam go by blondyneczki po niego sięgnęły ;)
Tymczasem całuję i zapraszam już na kolejny post;)
Czyli olej w sam raz dla mnie;)
OdpowiedzUsuńno to wybieram się zobaczyć do sklepu;)
Śmiało Aniu;)
UsuńDobrze, że testujesz takie rzeczy i nie zachwalasz sztucznie. Przetestowałaś , stwierdziłaś , że nie dla Ciebie a dla blondynek. Zachęcasz Blondynki. Bardzo mi się to u Ciebie podoba;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło to słyszeć;)
UsuńBardzo interesujący wpis. Widać, że lubisz pielęgnację włosów.
OdpowiedzUsuńLubię;)
UsuńTo olej też nie dla mnie;) ja ruda;D
OdpowiedzUsuńLisiczka ;)
UsuńBardzo ładny blog i ciekawy wpis;)
OdpowiedzUsuńDziekuję;)
UsuńA u Ciebie jak zwykle bardzo ciekawie;)
OdpowiedzUsuńdzieki;)
UsuńUwielbiam olejki do włosów jak i zapach jaśminu, a ten wygląda całkiem fajnie. Szkoda, że to przeznaczone dla blondynek. :)
OdpowiedzUsuńNo u mnie tak srednio dał radę
UsuńI mnie kiedyś zaciekawił. Przede wszystkim ten jaśmin ;) <3 Ale prawda jest taka, że w składzie nie ma za grosz oleju :/ Parafina + zapach. Nie mam nic przeciwko parafinie, ale jak szukam oleju to wolę kupić prawdziwy :D Nie rozumiem też czemu producent mówi, że "olej" jest do włosów blond - parafina nie zmienia koloru. Tym bardziej "parfum" :D
OdpowiedzUsuńwidzisz , nie skupiłam się nad tym az tak
UsuńDużo słyszałam o olejkach do włosów, ale osobiście go nie miałam. Chyba się w końcu skuszę :)
OdpowiedzUsuńObserwuje :*
allixaa.blogspot.com - klik
to bardzo mi miło;)
UsuńChciałam wypróbować dla samego zapachu :)
OdpowiedzUsuńi jak?
UsuńJa od paru miesięcy używam między innymi oleju kokosowego, ale mam ochotę na coś nowego. Bardzo mnie kusi olej z bawełny :) Jaśminowy kiedyś chyba miałam, ale nie mogę sobie przypomnieć efektow.
OdpowiedzUsuńooo bawełny nie próbowałam jeszcze
UsuńNiestety blondynką nie jestem :)
OdpowiedzUsuńszkoda:D
UsuńPrzemyślę zakup :) Jaśmin cudnie :D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJa juz blondi nie jestem więc i dla mnie się nie sprawdzi ;) Buziaki i obserwuje :*
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło;*
UsuńDo blondu mi daleko. Aktualnie używam oleju z nasion bawełny i sie u mnie sprawdza. Obserwuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio zaniedbałam włosy, szukam sprawdzonych produktów, które szybko odżywią moje długie włosy, oby się sprawdził
OdpowiedzUsuńO proszę coś w sam raz dla mnie i moich kudełków! Chętnie zajrzę do sklepu i przyjrzę mu się bliżej. Po za tym, kocham jaśmin <3
OdpowiedzUsuńNie jestem już blondynką, ale kto wie:)Produkt ciekawy,:)
OdpowiedzUsuń